1.4K views, 117 likes, 26 loves, 1 comments, 11 shares, Facebook Watch Videos from Enlinado: Frazy angielskie przydatne w kłótni, odpowiedzi na atak słowny. Jeśli się z kimś kłócisz, warto znać te
Jak reagować na agresję? Większą agresją! To dość częsta wizja (niekoniecznie wdrażana w praktyce w życie) skutecznego przeciwstawiana się agresji. Jeśli mam do czynienia z agresją fizyczną zagrażającą mojemu (lub moich bliskich) zdrowiu czy życiu: rzeczywiście wzbudzenie w sobie jeszcze większej agresji może być skuteczną bronią. O sile agresji napisałem już kiedyś odrębny tekst: Siła agresji. A jak reagować na agresję w sytuacji, gdy moje (lub moich bliskich) zdrowie nie jest bezpośrednio zagrożone? W dodatku, gdy agresor ma zdecydowaną przewagę (np. broń)? Wtedy stawianie na większą agresję może przynieść więcej szkody niż pożytku. Jeśli napada mnie bandzior z pistoletem i (ze sporej odległości) żąda oddania portfela? Chyba nie warto, żebym ryzykował. Jednak dzisiaj nie będziemy się zajmować sytuacją, gdy już doszło do fizycznej agresji, czy też do napadu z zagrożeniem użycia fizycznej agresji. Nie chodzi mi o przemoc fizyczną lub rozpętaną już furię napastnika. Przyjrzymy się sytuacji, gdy agresja u drugiej osoby już się zrodziła (albo przynajmniej nam się tak wydaje), ale jeszcze nie wzrosła do poziomu przemocy fizycznej. Np. ktoś zaczepia Ciebie (lub kogoś innego) słownie, nie szanuje Twojej przestrzeni: staje zbyt blisko. Albo narusza ciszę: wydziera się w Twojej obecności. Ewentualnie, zapala papierosa w miejscu niedozwolonym. Tak, wszystko to są przejawy agresji, czyli braku poszanowania praw innych osób. Uwaga: Czasem taka agresja nie jest zamierzona. Ktoś się po prostu zbyt rozemocjonował i dlatego głośno krzyczy. Inny stanął tak blisko Ciebie, bo dla niego to nie jest problem. Ktoś inny zapalił papierosa, bo Cię nie zauważył (lub nie zauważył znaku zakazu palenia papierosów). I taką możliwość należy wziąć pod uwagę. W przeciwnym razie sami możemy się stać agresorami. Nie wiesz, jak reagować na agresję? To na pewno nie zadziała. W powyżej opisanych sytuacjach nie sprawdzą się zbyt dobrze trzy naturalne (patrz: Chcesz być jaszczurką?) sposoby reakcji: Atak. Przez nieprzemyślany i przedwczesny atak (wszystko jedno, czy słowny, czy fizyczny): sam staję się agresorem. Przecież ten ktoś (kogo uznałem za agresora) mógł się zachować w ten, a nie inny sposób, chociażby przez roztargnienie, a nie dlatego, że był agresywny (nie szanował praw innych). Ucieczka. Klasyczne schowanie głowy w piasek (to też rodzaj ucieczki) jest nieskuteczne, ponieważ w żaden sposób nie wpłynie na zachowanie agresora. Może nawet pogorszyć sytuację. Często taki brak reakcji rozzuchwala agresora, który pozwala sobie na coraz więcej. Podlizywanie się. Jest to jedna z klasycznych strategii (często stosowanych nieświadomie), która kiedyś była zastygnięciem bez ruchu (mnie tu nie ma), a która polega na okazywaniu zrozumienia dla zachowania danej osoby. Np. typowe: upił się, więc się tak zachowuje. To, że ktoś się upił, nie upoważnia go do krzywdzenia innych. Podlizywanie się jest chyba gorsze od ucieczki, bo daje wyraźnie przyzwolenie na obecne zachowanie i mocniej rozzuchwala do eskalacji. Uwaga: Jeśli masz typowy dla siebie sposób reagowania w takiej sytuacji: to sprawdź uważnie, czy nie jest on przypadkiem odmianą jednego z powyżej opisanych, naturalnych odruchów. Co jest skuteczne? Oczywiście trzeba dodać, że mam wygórowane oczekiwania wobec swojej reakcji. Nie chcę dopuścić do niepotrzebnej eskalacji agresji, ale też jasno chcę zaprotestować przeciwko obecnemu zachowaniu. Skuteczne (zgodnie z podaną powyżej definicją) jest zachowanie asertywne (patrz: Asertywność), czyli jasne i zdecydowane wypowiedzenie swojej opinii i wyraźne postawienie granicy. Np. mówię do przeklinającego: Proszę nie używać w miejscu publicznym słów powszechnie uważanych za wulgarne. I najczęściej to skutkuje. Oczywiście istotne jest to, jaką mam przy tym postawę. Nie szepczę cichutko: uprzejmie proszę, ale też nie napadam wulgarnie: Ty chamie, zamknij mordę, bo ja ci ją zamknę. Jak reagować na agresję? Przestroga Rzecz dzieje się w centrum Londynu. Budka telefoniczna, a w niej młody chłopak wrzeszczy na dziewczynę. Dziewczyna aż się kuli ze strachu. Mnóstwo ludzi przechodzi obok: nikt nie reaguje. Podchodzę do tej budki, otwieram drzwi i mówię spokojnie: Can I help you? Wtedy młodzieniec, jak nie ryknie w moją stronę: WHAT?!. Aż się cofnąłem. I już byłem na straconej pozycji. Ale moje zachowanie przynajmniej sprowokowało jeszcze jedną osobę do reakcji. Ta kobieta też podeszła do budki i zaczęła młodzieńca uspokajać. W dodatku skutecznie. Oczywiście, popełniłem błąd swoją zbyt delikatną postawą. Należało otworzyć te drzwi i wrzasnąć: STOP IT, NOW OR I WILL CALL THE POLICE. A jednak sprawa zakończyła się pomyślnie. Morał? Trzeba się adekwatnie przygotować do interwencji. Drugi morał? Jeśli w jakiś sposób zapoczątkujesz reakcję, jest duża szansa, że ktoś inny pomoże. Skąd wiadomo, że ta metoda jest skuteczna? Czy opieram to tylko na swoich doświadczeniach? Nie. Prawdziwym dowodem jest akcja, którą w Nowym Jorku przeprowadził burmistrz Rudolph Giuliani. Jak proponował reagować na agresję Giuliani? Zaproponował podejście wybite okno, które oznaczało brak przyzwolenia nawet na najdrobniejsze wykroczenia. Jak powiedział Giuliani (tłumaczenie moje): Oczywiście, że morderstwo i graffiti to dwa przestępstwa, które dzieli przepaść. Jednak są one częścią tego samego continuum i klimat, który toleruje jedno, zwiększa szanse na tolerowanie drugiego. Stosując takie podejście, Giuliani pod koniec XX wieku doprowadził w Nowym Jorku do spadku przestępczości związanej z agresją o ponad 56% (w tym czasie w całym USA nastąpił spadek o 28%). W Stanach Zjednoczonych liczba przestępstw związanych z zaborem mienia spadła wtedy o 26%, a w Nowym Jorku o 65%. Więcej szczegółów (łącznie z wątpliwościami na ten temat) znajdziesz na stronie: What reduced Crime in New York City. O czym jeszcze warto pamiętać? Trzeba się oduczyć reagowania automatycznego, a to najczęściej jest dość trudne. Napisałem o tym więcej w tekście o nieco przewrotnym tytule: To jest proste, gdyż sama zasada jest prosta. Trudniejsze jest wdrożenie jej w codzienność. Oczywiście, że kiedy już opanowałem pierwszy odruch i przemyślałem, co chcę zrobić: to potrzebuję jeszcze opanować swój strach, iż moją uwagą zwiększę agresję osoby, do której się zwróciłem. W dodatku agresja (ta, która przedtem mogła być skierowana do wszystkich) teraz może się skierować wyłącznie do mnie. Jeśli masz takie obawy, zajrzyj do tekstu Asertywność, gdzie bliżej zajmuję się konsekwencjami braku reakcji. Ale też podaję przykłady z własnego doświadczenia, gdy zdecydowałem się zareagować. Postawa nie będę się wtrącał, nie tylko oznacza pewne istotne braki w zakresie pewności siebie (odwagi), ale też najczęściej osąd związany z postawą innych osób: nikt mi nie pomoże. Namawiam Cię (na początek) do podjęcia decyzji, że będziesz reagować. Oczywiście, nie zawsze, nie w każdej sytuacji. Ja też często nie reaguję, gdy mija mnie rozwrzeszczana banda młodych łysoli. Najpierw decyzja: potem wdrożenie. Zgoda? Tym, którzy boją się swojej agresji, polecam tekst: Siła agresji.
drętwienie kończyn, nudności, wymioty, suchość w ustach, uczucie omdlewania, uderzenia gorąca na przemian z uczuciem zimnych dreszczy. Każdemu, kto przeżywa atak paniki towarzyszy ogromny strach, porównywany do uczucia silnego przerażenia. Lęk pochodzi z głowy, myśli i strachu przed nowymi zdarzeniami. Wszystkie towarzyszące temu Zdrada - 7 nieoczywistych form, jakie może przybraćZdrada nie musi polegać tylko na bliskości fizycznej z inną osobą i często przybiera bardziej subtelne, trudne do zauważenia może mieć różne oblicza, ale zawsze cechuje się tym, że jedna osoba zawodzi w jakiś sposób zaufanie swojego partnera. Samo flirtowanie, rozmowa czy kontakty przepełnione dwuznacznościami czy napięciem erotycznym to tak naprawdę już myślimy o zdradzie, na myśl przychodzi zazwyczaj klasyczny obraz partnera w objęciach innej osoby. Tak naprawdę jednak ludzie zdradzają na wiele różnych to coś więcej, niż wzajemne zobowiązanie do tego, że nie będziemy utrzymywać intymnych relacji z innymi osobami. Wierność to więź oparta na bliskości, szacunku, oddaniu i elementy są podstawą trwałego i silnego związku i to dzięki nim relacja jest w stanie przetrwać długie lata. Jeżeli jednak któryś z tych aspektów zaniedbamy, mogą się pojawić problemy wynikające z zawiedzionego zaufania. Trzeba pamiętać, że zdrada to coś, co dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nie zawsze jednak ma ona powszechnie rozumianą formę bliskości któreś z partnerów nawiązuje bliską więź emocjonalną poza swoją relacją, jest to również forma zdrady ponieważ podważa to zaufanie, które zostało zbudowane wewnątrz – 7 rodzajów1. Zdrada emocjonalnaNa początku chcemy powiedzieć o najbardziej powszechnym rodzaju zdrady, który bywa jednocześnie zdradą najbardziej bolesną. Każdy rozumie, że zdrada fizyczna jest czymś nieakceptowalnym i często staje się przyczyną się jednak dzieje, kiedy twój partner czuje z kimś większą emocjonalną bliskość niż z tobą? Jest to tak zwana zdrada emocjonalnej wcale nie muszą towarzyszyć kontakty fizyczne, jednak jest ona podszyta pewną dozą niewierności. Niemal dla każdego jest bolesne, kiedy ich partner darzy kogoś innego większym Relacja przez internet (cyber zdrada)Cyber zdrada to w dzisiejszych czasach bardzo powszechne zjawisko. W świecie internetowych randek i licznych aplikacji, które pozwalają na znalezienie partnera, z łatwością można zaangażować się w relacje z kilkoma osobami takich przypadkach często nie dochodzi do kontaktu fizycznego, ale prowadzony jest flirt, wymiana zdjęć, długie rozmowy, które często są pełne seksualnych Sekrety i nieszczerośćCzy brak szczerości to już zdrada? Oczywiście, że tak! Wspomnieliśmy już na początku, że kiedy ktoś zawiedzie nasze zaufanie, odbieramy to jak zdradę. Kiedy partner kłamie, ukrywa bądź nagina prawdę, bardzo trudno jest nadal mu ufać i wierzyć w jego szczere intencje, co niestety bardzo negatywnie wpływa na Nieobecny partnerNieobecny partner to osoba, na którą nie możesz liczyć kiedy jej potrzebujesz. To ktoś, kto inwestuje swój czas i energię w obszary niezwiązane z waszą częstym przykładem są osoby poświęcające zbyt dużo czasu na pracę. Dla kogoś takiego status zawodowy i pieniądze z nim związane są ważniejsze od partnera bądź nieobecny partner to również ktoś, kto wykazuje się brakiem lojalności. Nie okazuje wsparcia w codziennych sprawach ani w trudnych chwilach, przez co między partnerami tworzy się dystans Bycie z kimś z przyzwyczajeniaW tym przypadku jedna ze stron trwa w związku mimo że nie czuje już miłości do swojego osób pozostaje w tym samym związku przez wiele lat z czystego przyzwyczajenia lub ze strachu przed samotnością. Bardzo często mają one również trudności ze szczerym wyrażaniem własnych w związku z przyzwyczajenia, a nie z miłości, to budowanie relacji na chwiejnych podstawach, co może się wiązać w przyszłości z dużymi kosztami Pogarda dla partneraNiektóre osoby krytykują swojego partnera w obecności innych osób. Robią to na spotkaniach z przyjaciółmi lub z rodziną, co jest upokarzające i dowodzi brak kogoś kochasz, jego dobre samopoczucie jest dla ciebie priorytetem. Kogoś, kto jest dla Ciebie ważny, bronisz bez względu na to, czy jest właśnie obok, czy atak na partnera w obecności innych ludzi może być zatem traktowany jako brak lojalności i zdrada. Przeczytaj również: Toksyczne osoby – jak usunąć je z mojego życia?7. Romans z inną osobąNa koniec chcemy powiedzieć o najbardziej klasycznej formie zdrady, a mianowicie o zdradzie fizycznej. Kiedy dowiadujesz się, że Twój partner ma romans, Twój emocjonalny świat sypie się jak domek z osoby niejednokrotnie trafiają do psychologa, ponieważ nie potrafią uporządkować własnych myśli i uczuć po tak dotkliwym doświadczeniu, jakim jest jest chyba kiedy odkrywamy, że romans trwał przez długi czas i że byliśmy od dawna oszukiwani przez osobę, której ufaliśmy najbardziej na czasem jest dziełem przypadku, a czasem wynika ze świadomej decyzji. Bez względu jednak na to, jaka jest jej przyczyna i forma, zdrada zawsze rani partnera i prowadzi do utraty może Cię zainteresować ...
Hanna Szczygieł. Jeżeli nie lubisz, gdy wokół panuje harmider i znasz niejednego konfidenta, te pytania nie powinny sprawić ci trudności. Oczywiście pod warunkiem, że poprawnie ich używasz i znasz ich prawdziwe znaczenie. Przygotuj się na quiz językowy, który wyciśnie z ciebie siódme poty. Przygotowaliśmy 18 pytań grozy.
Diss po dolnosaksońsku Po dolnosaksońsku Diss tłumaczy się na: Dissen. tłumaczenia Diss Dodaj Dissen wikidata diss noun slang. obraza, atak słowny na kogoś Brak tłumaczeń Przykłady Dodaj Odmieniaj Nie znaleźliśmy żadnych przykładów. Rozważ dodanie przykładowego zdania. Z tego obowiązku musi się też wywiązywać wobec zatrudnionych obcokrajowców, narażonych na at Reklama REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund. W MCK w Mysłakowicach odbyło się zdalne szkolenie dla uczestników, na temat sposobów radzenia sobie z agresją słowną. Ferie zimowe to wspaniały czas na odpoczynek i zawieranie nowych znajomości. Większość z nas poznając nowe osoby spodziewa się miłej atmosfery i zabawy. Lecz nie dzieje się tak zawsze. Jesteśmy różni, to co jednego bawi w drugim może wyzwalać negatywne emocje. Czasami nasz nieopatrzny komentarz, może stać się początkiem wielu niemiłych sytuacji. Atak słowny to jedna z form agresji. Może być ona nieumyślna, ale i celowo zaplanowana. Możemy być jej inicjatorem, ale i ofiarą. U osoby atakowanej rodzi frustrację, poczucie bezsilności, wywołuje gniew lub sprawia dużą przykrość. Trudno jej zebrać myśli, opanować drżenie ciała lub rąk, czasem wydobyć z siebie głos. Jak skutecznie radzić sobie w takich sytuacjach? Podstawą w takich sytuacjach jest opanowanie emocji. Należy się wyciszyć, nie reagować emocjonalnie, agresor tylko na to czeka. Należy już wcześniej przygotować sobie zestaw odpowiedzi lub pytań na zarzuty lub określenia, które sprawiają dyskomfort. W ten sposób pod ręką mamy gotową ripostę na konkretne zaczepki, a to będzie stanowić element zaskoczenia dla agresora. Dobrym rozwiązaniem jest również pogłębienie tego zaskoczenia w formie pytania, np.: dlaczego to robisz?.. , myślałem że jesteś moim przyjacielem… Oczywiście trudno poddać analizie wszystkie zaczepki słowne i podać wszystkie recepty na skuteczną obronę. Pomimo tego zasady jakie powinny obowiązywać podczas rozwiązywania konfliktów są dość uniwersalne. Pomocą i drogowskazem dla uczestników były materiały online, przekazane przez pośrednika pracy, naszym uczestnikom. Tekst i zdjęcie: Lucjan Danielewicz – pośrednik pracy REGULAMIN GRUPY: będąc członkiem naszej grupy musisz sie zapoznać z regulaminem i go przestrzegać. 1 każdy wpis nie związany z tematem grupy łamiący Jako agresję definiuje się celowe działanie mające na celu szkodę na poziomie fizycznym lub psychicznym drugiej strony. Najczęściej jest to agresja słowna. Praktyka pokazuje, że sporo postaw agresywnych w pracy, z którymi mamy do czynienia pojawia się u agresorów w sposób nieświadomy. Po prostu w taki sposób funkcjonują i są skuteczni. Często te działania są wspierane przez szefów, którzy wychodzą z założenia, że „nikt nie pyta zwycięzcy ile wiosek po drodze spalił”. Zjawiska agresji słownej ze strony pracowników nasilają się w firmach, co jest spowodowane dużą dostępnością miejsc pracy (nie boją się zwolnienia), a co za tym idzie przestają działać motywatory blokady (strach przed, strach o) na pracowników, które zapobiegały pojawianiu się w nich postawach agresji. Często na szkoleniach spotykam się z sytuacjami kiedy uczestnicy szukają pomysłu jak sobie poradzić w sytuacjach kiedy pracownicy używają słów typu „mam wyje….”, „spier……”. Menedżerowie nie są przygotowani do funkcjonowania w takich sytuacjach. Zmiana rynku pracy wymusza na nich nowe podejście do pracowników. Czasy „bo kiedyś to byli pracownicy” na ten moment odeszły do lamusa. Generalnie w zależności od naszych zasobów mamy różne możliwości reakcji na postawy agresji słownej ze strony pracowników. Postawy asertywne W przypadku agresji słownej nie wchodzę z napastnikiem w sprzeczkę lub daję sobą manipulować lecz w pełni świadomie kieruje przebiegiem zdarzenia. Z doświadczenia warsztatowego powiem, że jest olbrzymi deficyt u szefów takiej postawy. Z moich badań wynika (w trakcie szkoleń sprawdzam na podstawie testu jaki jest poziom asertywności uczestników), że szefów z wynikiem asertywny jest 12,36%. Nie jest to może badanie mega miarodajne ale pokazuje skalę zjawiska. Jest to jedna z kompetencji społecznych, która jest bardzo mocno zaniedbywana. Postawa niewiedzy Przykład: Brygadzista z długim stażem spotyka się z sytuacją, podczas której pracownik po otrzymaniu polecenia reaguje komunikatem „mam wyje… na to”. Standardowa reakcja brygadzisty: podniesiony głos, przekleństwa, zastraszanie pracownika. Nowa reakcja: przyjęcie postawy asertywnej. Tutaj kluczowym narzędziem jest postawa niewiedzy. Jest to spojrzenie na swojego rozmówcę bez zakładania intencji w jego wypowiedzi. Jest to dość trudne ponieważ nawykowe rozumowanie danej sytuacji, z góry zakłada złe intencje drugiej strony, co może być bardzo mylące. Podam przykład z własnego doświadczenia. Na koniec pierwszego dnia szkolenia rundka końcowa: co zabierasz z dzisiejszego dnia? Jeden z uczestników mówi: nie było nic ciekawego, to była strata czasu. Poprosiłem go, żeby doprecyzował, co się takiego zadziało na warsztacie, że tak odbiera pierwszy dzień. Powiedział, że został zmuszony przez prezesa do przyjścia na szkolenie a on dziś powinien być na urlopie i spędzić czas z rodziną. Gdybym z góry założył, że celem jego wypowiedzi jest atak pewnie rozmowa potoczyła by się w innym kierunku. Postawa niewiedzy, którą przyjąłem w tej sytuacji pozwoliła mi spróbować zrozumieć, co kieruje zachowaniem mojego rozmówcy. Oczywiście nie jest to miłe jak się słyszy takie komunikaty ale z drugiej strony daje możliwość spojrzenia na zaistniałą sytuację z innej strony. Wracając do naszego przykładu z brygadzistą i reakcją jego pracownika. Najprostsza strategia: „nie daj się ponieść nawykowemu myśleniu”. Przyjmij postawę niewiedzy i sprawdź, co pracownik chce Ci powiedzieć. W tym konkretnym przypadku szef po powrocie ze szkolenia przeprowadził z pracownikiem rozmowę w formule niewiedzy „co takiego się dzieje, że tak do mnie mówisz?”, „co chcesz mi powiedzieć?”, „nie wiem jak mam odczytać to co teraz usłyszałem”. Konkluzja ze spotkania była następująca: pracownik nie do końca radzi sobie finansowo i łatwo mu przenieść odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na pracodawcę w formule „ja przychodzę i oddaje się firmie na 8 h to oni powinni dać mi tyle zarobić, żeby mi wystarczyło na wszystkie moje oczekiwania”. Postawa niewiedzy jest dość trudna do realizacji ponieważ nawykowe myślenie cały czas narzuca nam interpretację tego, co się wokół nas dzieje. Jeśli jednak nauczymy się postrzegać świat z dużą ostrożnością to efekty w budowaniu relacji będą imponujące. Postawa dystansu Inną ciekawą metodą jest osłabienie postaw agresji słownych poprzez pokazanie, że one na nas nie działają. Postawy agresywne u naszych rozmówców nie są przypadkową formą komunikacji. Generalnie jest tak, że metoda w jakiej funkcjonujemy w dorosłym życiu jest odbiciem naszych doświadczeń, które mamy z funkcjonowania z rodziną, środowiskiem i szkołą. Główny okres kiedy się kształtujemy to pierwsze 5 lat naszego życia. Potem następuje utwardzenie i zabetonowanie naszych reakcji. Raczej formułę „mam wyjeb…” lub „spier….” stosują osoby, które nauczyły się, że jeżeli tak mówią to ludzie w ich środowisku schodzą im z drogi. Jeśli szef usłyszy taki komunikat i nie jest na niego przygotowany, to uderzy to mocno w jego poczucie własnej wartości (on mnie nie szanuje, on mnie lekceważy). Takie komunikaty mogą wywołać dość silne negatywne emocje. Osoby o nisko rozwiniętej inteligencji emocjonalnej w obszarze rozumienia źródła własnych emocji mogą mieć tendencje do unikania takich emocji. Realizują to poprzez zapobieganie sytuacjom, w których znowu mogą doświadczyć czegoś dla siebie złego. Agresor w sposób bardziej lub mniej świadomy korzysta z takiej reakcji odbiorcy. Dlatego w wielu firmach, z którymi pracowałem tego typu ludzie awansowali ponieważ wykorzystywali to zjawisko do motywowania pracowników. Lęk przed przełożonym dawał im dużego powera do działania. Jest to skuteczne ale bardzo męczące dla pracownika. W dzisiejszych czasach gdzie to pracownik wybiera miejsce pracy ten model motywacyjny się coraz rzadziej sprawdza. W jaki sposób praktyczny rozbroić agresora. Pokazać, że to nie działa. Przykład: Klient podczas coachingu zgłosił taką trudność ze swoim pracownikiem. Gdy go o coś prosi to ten zawsze oporuje często używając komunikatu „mam na to wyje… co ty do mnie mówisz”. Przełożony prowokowany tym komunikatem albo wchodzi z nim w „pyskówkę” albo odwraca się na pięcie i unika dalszej rozmowy. Klient postanowił zmienić swoją reakcję podczas kolejnej sytuacji. Zamiast standardowej „pyskówki” lub „ucieczki” podszedł do pracownika z uśmiechem na twarzy i klepiąc go po ramieniu oraz patrząc prosto w oczy zakomunikował „Andrzej, przecież ja wiem, że ty to zrobisz”. Poczekał chwilę, żeby komunikat dobrze dotarł do pracownika i odszedł. Reakcja była piorunująca dla podwładnego. Po dwóch tygodniach gdy klient wrócił na coaching powiedział, że już nie ma trudności z pracownikiem. Jest on bardziej zdyscyplinowany i chętny do pracy. Co zadziałało? Pracownik stracił swoją główną metodę osiągania przewagi w realizowaniu celów. Jeśli tak się zadzieje to traci on pewność siebie i najczęściej zaczyna funkcjonować w sposób oczekiwany przez przełożonego. Nie twierdzę, że od razu to zadziała ale mocno wybija pracownika z schematu komunikacyjnego. Po tej sytuacji należy zacząć z nim pracę nad budową nowej formy komunikacji. Zmiana perspektywy Fajną techniką, którą możemy wykorzystać w przypadku agresji słownej ze strony pracowników jest możliwość pokazania im jak są postrzegani przez innych. W coachingu ta technika nazywa się „zmiana perspektywy”. Jest to mocne narzędzie, które może wywoływać podczas rozmowy skrajne emocje. Pozwala ono wybić naszego rozmówcę z przekonania, że to co on robi/myśli jest jedynym słusznym kierunkiem. Przykład: Pracownik uważa, że szef czepia się o to, że często korzysta z przerw na papierosa. W głównej mierze szefowie w takiej sytuacji próbują wyjaśniać pracownikowi, że to jest niekorzystne dla organizacji, źle go stawia na tle grupy jak również sprawia trudność samemu przełożonemu. Jeśli pracownik mocno okopie się w swoich przekonaniach to będzie olbrzymia trudność w przekonaniu go, że to co robi jest złe. I tu na przeciw przychodzi nam technika zmiany perspektywy. W tej metodzie, wykorzystujemy pytania, które zmuszają naszego rozmówcę do spojrzenia na daną sytuację z innej strony. Użyteczne pytania: Gdybyś był szefem i twój pracownik nie stosował by się do ustalonych zasad to jak byś się poczuł? Jakie konsekwencje byś w stosunku do niego wyciągnął? Gdybyś teraz stanął na przeciwko swoich kolegów i chciał ich przekonać do tego, żeby pozwalali Ci mieć dodatkowe przerwy na papierosa to jakbyś to im uzasadnił?Co koledzy z twojego zespołu myślą o tobie gdy się tak zachowujesz? Gdybyś ty przestrzegał określone zasady a twój kolega nie to co byś sobie o nim pomyślał?Chciałbyś utrzymywać z nim koleżeńskie relacje? Przykłady pytań można mnożyć. Jedno jest pewne, że metoda jest bardzo skuteczna choć trzeba się liczyć z sytuacjami, w których uświadomienie sobie przez rozmówcę konsekwencji swojego działania może w nim wywołać skrajne reakcję. Od wybuchu po zerwanie kontaktu. Może nie jest to co oczekujemy lecz zawsze wszystkim powtarzam, że nie powinno się oceniać skuteczności metody w momencie jej zastosowania lecz po jakimś czasie od zdarzenia. Nie raz słyszałem podczas coachingów i szkoleń jak to dwie strony w gniewie się rozstawały a potem jednak wszystko zaczęło działać tak jak powinno. Postawa agresywna Może nie jest to najlepsza reakcja ale jednak jest ona skupiona na obronie naszych praw. Agresja to siła, która daje szefowi/pracownikowi możliwość osiągnięcia celu. Sama forma jest szkodliwa dla nadawcy jak i odbiorcy jednak pozwala na zakomunikowanie tego, co mi nie pasuje. W wielu firmach źle się reaguje na takie sytuacje uważając, że one są szkodliwe dla organizacji. Jest w tym wiele racji a zwłaszcza jeżeli organizacja nie potrafi zarządzać takim zjawiskiem. Osobiście gdy zaprasza się mnie do organizacji w takich sytuacjach traktują to jako zasób a nie coś złego. Czemu? Ponieważ pozostaje do zmiany forma komunikatu a nie jej treść. Przykład: Na coaching przychodzi mistrz produkcji, który komunikuje się w trudnych sytuacjach krzykiem. Uważany jest za osobę konfliktową i nie liczącą się z innymi. Z drugiej strony jest świetnym fachowcem bardzo mocno ukierunkowanym na realizację celu. Podczas sesji klient zdefiniował przyczynę swoich reakcji i opracował swoją strategię funkcjonowania podczas rozmów sprawiających mu trudność. Zrozumiał, że odbiera większość sytuacji w sposób nieprawidłowy np. przychodzi do niego pracownica wtedy kiedy jest mocno skoncentrowany na realizacji celu postrzegał ją jako osobę, która go nie szanuje, lekceważy jego potrzeby, nie widzi go. Jego reakcja była natychmiastowa. Wybuch złości. Druga strona też była podatna na taką sytuację i najczęściej kończyło się to kłótnią. Klient rozumiejąc swój model myślenia zaczyna od „wejdź w buty swojego rozmówcy”. To zdanie jest dla niego uwalniające. Od tej pory ilość sytuacji konfliktowych spadła prawie do zera. Bardzo poprawiły się jego relacje z załogą. Pomoc z zewnątrz Są sytuacje kiedy potrzebna jest pomoc z zewnątrz. Spotkałem się z takim przypadkiem w jednej z firm gdzie doszło do gróźb w kierunku kierownika. Nowy szef natrafił na grupę, która okradała właściciela. Postanowił zareagować poprzez zmianę systemu rozliczania, co uniemożliwiło dalsze działanie na szkodę firmy. Jeden z pracowników zasugerował kierownikowi, że może mu się stać krzywda. Kierownik miał dużą trudność w jaki sposób zareagować na zaistniałą sytuację. Bardzo mu zależało na dobrych relacjach i nie chciał być postrzegany jako konfident. Prezes firmy jak się dowiedział o tym zdarzeniu poprosił kierownika, żeby całą sytuację zgłosił na policję. Kierownik zrobił to. Działanie przyniosło błyskawiczny skutek. Osoby korzystające z dodatkowego bonusu odeszły z pracy. Brak reakcji jest dla wielu osób sygnałem zgody na dane działanie. Często szefowie mają problem z agresją słowną, która pojawia się ze strony podwładnych ponieważ wywodzą się z zespołów, którymi zarządzają. Szefowie zgłaszają to do swoich przełożonych, lecz Ci najczęściej mówią „musisz sobie poradzić”. Pozostawienie pracownika samemu sobie często prowadzi do pogłębienia patologii. Następuje wzrost ilości sytuacji konfliktowych lub uległych. Jedna i druga opcja jest dla szefa bardzo wyczerpująca. Przykładem są sytuacje kiedy menedżer zarządza pracownikami, którzy kompletnie nie spełniają jego oczekiwań i tu nie mam na myśli lubię/nie lubię tylko przydatność do realizacji celów. Mało tego próba przekonania przełożonego do zmiany pracownika kończy się odmową. Złość, którą niesie w sobie szef dość mocno tłumi i często przenosi ją na pracownika (on jest przyczyną jego problemu) w formie agresji biernej. Jest ona realizowana przez specyficzną formę komunikacji z podwładnym np. pomniejszanie czyiś wyników (czemu to proste zadane tyle trwało?), obiecywanie i brak realizacji (nie mogłem tego zrobić ponieważ dostałem pilne zadanie, ale na jutro Ci zrobię pomimo obietnicy dalej to nie jest robione) itd. Niestety jest wielu szefów, którzy bez pomocy z zewnątrz nie będą wstanie poradzić sobie ze swoimi problemami. Firmy produkcyjne czeka olbrzymia rewolucja w zakresie rozwoju u menedżerów i pracowników kompetencji społecznych. Jest to obszar bardzo zaniedbany ponieważ nadwyżka pracowników, z którą jeszcze do niedawna mieliśmy do czynienia wyrobiła u szefów przekonanie „nikt nie pyta zwycięzcy ile wiosek spalił po drodze”. To przekonanie skutkuje tym, że jest nikły poziom wsparcia ze strony firm dla menedżerów. Dziś menedżerowie stają przed olbrzymim wyzwaniem w zakresie postaw agresywnych ze strony pracowników. Dostępność pracy a co za tym idzie pozbawienie menedżerów głównych motywatorów jakimi są „lęk przed …..” i „lęk o ….” wyzwala wśród pracowników śmiałość do pokazywania tego co oczekują w sposób agresywny lub odbierany przez szefów jako agresywny. Rynek pracownika wymaga przebudowania strategii funkcjonowania działów HR i ich roli w organizacji. Dużo się o tym mówi, są już pierwsi pionierzy pokazujący jak to zrobić i z jakiego powodu warto lecz w realiach jest to jeszcze raczkujące. Moja recepta jest dość prosta: szkolić, szkolić i jeszcze raz szkolić. Czemu tak? Nie raz się spotykam z pytaniem: to ile szkoleń należy robić? Odpowiadam z uśmiechem: od trzech do pięciu lat :). Czemu tak? Ponieważ zmiany na poziomie postaw i zachowań to proces, który wymaga czasu. Te firmy, które to rozumieją odcinają bonusy poprzez zmniejszoną rotację (3% uważa się za poziom OK) i zdrową, otwartą komunikację w organizacji. Szukasz więcej informacji zajrzyj na mój kanał na YouTube Spam został podzielony na kategorie i nazwany - oto kilka: 'Konie trojańskie' - te pliki są ukryte w załącznikach do wiadomości e-mail. Po ich otwarciu instalują kod, zazwyczaj oprogramowanie szpiegujące lub wirusy, których celem jest kradzież lub zniszczenie danych. „Phisherzy” wysyłaj e-maile, które wyglądają, jakby były
W obecnych czasach jednym z najbardziej niepokojących zjawisk jest agresja. Przez zachowanie agresywne rozumie się zachowanie skierowane przeciw określonym osobom lub rzeczom, przynoszące szkodę przedmiotowi agresji, przybierające formę ataku, czyli napaści fizycznej lub słownej (Z. Skorny).Na agresję fizyczną składać się mogą takie zachowania jak:- uderzenie, potrącenie, szarpanie, wyrywanie przedmiotów, podstawianie nogi, kopanie,- reakcje mimiczne: wykrzywianie się, na który skierowana może być agresja fizyczna, jest nie tylko osoba, lecz również przedmiot z otoczenia. Stąd przejawem agresji fizycznej jest również zniszczenie lub uszkodzenie społecznego i prywatnego mienia, dewastacja przyrody typ zachowań agresywnych to tzw. agresja słowna. Atak słowny polegać może na grożeniu, straszeniu, wyśmiewaniu kogoś, obmawianiu, skarżeniu itp. Agresja tak jak inne zachowania ludzkie ma swoją przyczynę. Jeżeli uczniowie nie mogą zdobyć uznania, sukcesu, nie mają dobrych kontaktów z rówieśnikami, z nauczycielem, wówczas pojawić się mogą zachowania agresywne. Inną przyczyną może być niesprawiedliwa ocena wystawiona przez nauczyciela. Ta ocena może zostać odebrana przez ucznia jako nieadekwatna do jego wiedzy, czy też wkładu pracy w wykonanie zadania. W tej sytuacji uczeń czuje się niedowartościowany. Zjawisko agresji powstaje bardzo często jako reakcja na przemoc ze strony osób silniejszych lub bardziej agresji wśród dzieci może okazać się również niewystarczający udział rodziców w procesie wychowawczym. Jest on spowodowany nadmiarem obowiązków zawodowych. Czasami dzieci pozostawione są same sobie, bez opieki, z kluczem na szyi. Dzieci zawsze oczekują od rodziców miłości, akceptacji, poczucia bezpieczeństwa. Jeżeli te potrzeby nie zostaną zaspokojone, rodzą się problemy natury emocjonalnej. Agresywne zachowanie może być wywołane także wpływem modeli, z którymi dziecko styka się w swoim otoczeniu. Modelem agresywnego zachowania mogą być osoby dorosłe, grupa rówieśnicza, filmowi, czy książkowi bohaterowie. Kolejną przyczyną wywołującą agresję jak podaje literatura – są gry komputerowe, nasycone obrazami przemocy. W grach komputerowych dzieci nie tylko oglądają przemoc, ale same ją realizują, a przez to oswajają się z nią i obojętnieją na sposobem eliminowania agresji jest karanie za agresywne zachowania. Tymczasem badania psychologiczne udowodniły, żenieprawidłowe karanie zachowań agresywnych nie tylko ich nie eliminuje, lecz wręcz agresję utrwala. Karą można i należy się posługiwać, ale ze szczególną pamiętać o następujących zasadach:- nie należy stosować kar fizycznych – nie można eliminować u kogoś zachowań agresywnych, samemu będąc agresywnym, - karanie słowne, perswazyjne wymaga opanowania własnych negatywnych emocji – nie należy karać w uniesieniu, zdenerwowaniu, - jeśli karzemy, musimy się starać, aby wychowanek zrozumiał sens stosowanej kary, musimy mu wyjaśnić, za co i dlaczego został ukarany, - karząc za zachowania agresywne, musimy dostrzegać i nagradzać różnorodne pozytywne zachowania ucznia. W przeciwdziałaniu agresji naśladowczej istotne znaczenie ma zabezpieczenie dziecka przed niekorzystnym wpływem modeli agresywnego zachowania się. W tym celu u dziecka przejawiającego skłonności agresywne należałoby ograniczyć oglądanie filmów zawierających drastyczne sceny, gloryfikujących przemoc, zakazać czytania książek o podobnej treści. Równocześnie należałoby się starać zainteresować dziecko filmami lub książkami ukazującymi pozytywne modele zachowania się. Powinny one przedstawiać różne formy prawidłowo ukształtowanych kontaktów społecznych, aprobować koleżeństwo, przyjaźń, wzajemną życzliwość, gotowość udzielenia pomocy, opiekowania się modele agresywnego zachowania występują w bezpośrednim otoczeniu dziecka, wtedy należy dążyć do izolowania go. Można to osiągnąć np. przez dłuższy pobyt dziecka w świetlicy szkolnej, nawiązanie kontaktów koleżeńskich z dziećmi nie przejawiającymi skłonności agresywnych. Przed zalewem agresji może skutecznie chronić - rodzina. To od niej w dużej mierze zależy jak kształtowana będzie psychika dziecka, jego rozwój i przyszłość. Rodzice powinni być świadomi tego, że tradycyjnych metod wychowania nie zastąpi telewizor ani ma również wiele możliwości, by zapobiegać zachowaniom agresywnym. Szczególnie przydatne w przeciwdziałaniu agresji okazują się gry i zabawy, w które można się bawić np. na zajęciach reedukacyjno – wyrównawczych i motoryczno – zdrowotnych. Dają one uczniom możliwość bycia aktywnym. Zabawy i gry przeciwstawiające się agresji pozwalają dostrzec agresywne uczucia i wyrazić je, uczą lepiej rozumieć siebie samych i innych ludzi, pozwalają kontrolować własne zachowania, budować poczucie własnej wartości i silnej osobowości, pokojowo rozwiązywać konflikty. Na końcu każdej zabawy następuje faza gry i zabawy przeciwko agresji:Dzielenie się złościąDzieci, które często się kłócą, malują wspólnie „obrazek wściekłości”. W tym celu siadają naprzeciwko siebie, pomiędzy nimi leży kartka papieru. W milczeniu zaczynają rysować. Próbują przy tym wyrazić wszystkie uczucia, które żywią do siebie nawzajem. Uczestnicy powinni na zakończenie porozmawiać ze sobą – w małych grupach lub wspólnie ze wszystkimi i odpowiedzieć na pytanie: Co przeżywali w trakcie wspólnego malowania z partnerem, którego nie lubią?Wściekły jak zwierzęDzieci otrzymują następujące zadanie: Wyobraźcie sobie, że jesteście zwierzęciem. Jakie zwierzę wybrałbyś? Przeobraź się w nie. Jesteś spokojny, łagodny i nie myślisz o niczym złym. Aż nagle pojawia się inne zwierzę, z którym kiedyś bardzo się kłóciłeś i na które jeszcze jesteś wściekły. Co się stanie? Co zrobisz? Co zrobi to drugie zwierzę? Każde dziecko maluje lub opisuje dalszy przebieg opowieści. Następnie wszystkie prace zostają wywieszone na gazetce ściennej i omówione na forum grupy. Można również odegrać krótkie mnieKażde dziecko wypisuje na kartce papieru litery swojego imienia jedna pod drugą i szuka do niej dowolnego wyrazu – nazwy wydarzenia, które może szczególnie rozzłościć, np. M...matematykaO...okropna pogodaN...niespełnione marzeniaI...idiotaK...karny rzut w meczu piłki nożnejA...atak migrenyNastępnie dajemy uczestnikom możliwość porozmawiania o indywidualnych przyczynach wybuchów agresji w szkole wymaga także:- poszerzenia oferty zajęć pozalekcyjnych,- realizowania programów profilaktycznych w myśl hasła, że ,,lepiej jest zapobiegać niż leczyć”,- zapewnienia nadzoru pedagogicznego na przerwach i otoczenia opieką uczniów, aby nie byli narażeni na agresywne zachowania swoich kolegów,- zgodnego i jednoznacznego traktowania przez personel szkoły wszelkich zachowań E., Jak pokonać agresję?, w: Życie Szkoły 2001 nr D., Skibińska A., Jak przeciwdziałać agresji?, w: Życie Szkoły 2002 nr B., Agresja w szkole, w: Życie Szkoły 2001 nr Z., Psychologiczna analiza agresywnego zachowania się, Warszawa 1968, PWN.
z2VmtYg.
  • oojful5z6v.pages.dev/110
  • oojful5z6v.pages.dev/147
  • oojful5z6v.pages.dev/292
  • oojful5z6v.pages.dev/294
  • oojful5z6v.pages.dev/82
  • oojful5z6v.pages.dev/233
  • oojful5z6v.pages.dev/349
  • oojful5z6v.pages.dev/97
  • oojful5z6v.pages.dev/380
  • atak słowny na kogoś